altPoranny apel 23 lipca zupełnie nie przypominał niczego znanego nam do tej pory z harcerstwa. Można by powiedzieć, że było to raczej luźne spotkanie Rona Browna (koordynatora armady) ze wszystkimi skautami, a nie patetyczny capstrzyk często serwowany nam co rano na obozach. Jedyne, co było uroczyste, to podniesienie bandery. Tym bardziej, że akurat tego dnia dotarła do wszystkich wiadomość o zamachach bombowych w Oslo - pamięć ofiar wszyscy uczcili długą chwilą ciszy, a flaga Danii oraz bandery na wszystkich jachtach zostały opuszczone do połowy masztów.

Czytaj więcej...

altZałodze DUNAJCA (czyli naszej) udało sie wyjść z portu w Gdańsku prawie zgodnie z planem. Prawie, bo w optymistycznych przewidywaniach jacht miał ruszyć we wtorek o 1800 - ostatecznie z powodu opóźnienia pociągu oraz konieczności uzupełnienia zapasów wyżywienia wyszliśmy na wodę kilkanaście minut przed trzecią w nocy. 

Przepłynięcie Zatoki Gdańskiej nie zajęło dużo czasu - za Helem ruszyliśmy w kierunku Władysławowa, a później na zachód wzdłuż polskiego wybrzeża. Niezbyt silny wiatr z północnego-wschodu i stosunkowo niska fala stworzyły świetne warunki do rekreacyjnej żeglugi baksztagowej, mimo tego u części z nas problemy związane z chorobą morską. Udało nam się to przeżyć jedząc przez dwa dni sucharki i ryż z gotowanym jabłkiem.

Czytaj więcej...

Zespół Pilota Chorągwi Łódzkiej ZHPPo kilkunastu miesiącach przygotowań skauci ruszyli na spotkanie wielkiej morskiej armady. 16 lipca o godzinie 4 nad ranem norweskie jachty wyszły z mariny w Ternevig koło Kristiansand w drogę do Kopenhagi.

Pomysł wyprawy powstał jeszcze w latach 90-tych ubiegłego wieku z inicjatywy norweskich skautów. Na zjeździe w Vassaro w Szwecji w ​​1992 roku reprezentanci Sea Scouts różnych krajów zgodzili się na przygotowanie międzynarodowej armady, mającej dopłynąć do Holandii na otwarcie 18 zlotu Jamboree (zorganizowanego na polderze w pobliżu Dronten, Flevoland w dniach od 1 do 11 sierpnia 1995 roku).

Idea wspólnego skautowego żeglowania odżyła po 10 latach w czasie przygotowań zlotu Jamboree w Anglii. Nie wszystkie jednostki dotarły do Londynu – z powodu trudnych warunków meteorologicznych część jachtów musiała zawrócić – jednak inicjatorzy postanowili kontynuować swoje dzieło w kolejnych latach.

Czytaj więcej...

Zespół PilotaKiedy we wtorek około 1430 obie łódzkie załogi dotarły na stacje Gdańsk Główny, w Górkach Zachodnich Wiktor zaczynał przejmowanie swojego jachtu. DUNAJEC wpłynał do portu dzień wcześniej i teraz wysprzątany czekał na nową wyprawę.

W Gdańsku też trwały intensywne prace - gdy łódzcy harcerze doszli do mariny, na pokładzie JOSEPHA CONRADA właśnie trwały prace usuwające skutki sztormu, jaki spotkał go kilka dni wcześniej. Na dole wspawywano nowe mocowanie pompy zęzowej, na pokładzie klarowano żagle oraz zakładano nową izolację na złączki jednego ze świateł sektorowych. Widok był budujący - jeszcze dwa dni temu nie było pewne, czy jacht zdoła dotrzeć do portu na czas - teraz widać było już wyraźnie, że wyprawa ruszy prawie dokładnie tak, jak zaplanowano.


Czytaj więcej...

Zespół Pilota Chorągwi Łódzkiej ZHP Wszystkim, których interesuje tradycyjne szkutnictwo, a dni 27 i 28 maja zamierzają spędzić w Łodzi lub okolicach serdecznie polecam nową inicjatywę szczepu 58 Łódzkich Wodnych Drużyn Harcerskich, kontynuującą serię warsztatów szkutniczych prowadzonych w poprzednich latach w Chorągwi Łódzkiej.

Projekt PERPETUUM opisany w dalszej części wiadomości jest wspólnym dziełem instruktorów śródmiejskiego szczepu oraz Sebastiana "Flecika" Sieradzkiego, wywodzącego się z 47 ŁWDH z hufca Łódź-Polesie.

 

Serdecznie zachęcam do zarezerwowania sobie czasu i odwiedzenia szkutni "58" – warto!

Czytaj więcej...

#ŁódzkaTweetuje

 

Przyjaciele i mecenasi naszej chorągwi:

 

 
URZĄD MIASTA ŁODZI ŁÓDZKI URZĄD WOJEWÓDZKI URZĄD MARSZAŁKOWSKI W ŁODZI

MUZEUM HISTORII POLSKI

WOJEWÓDZKI

FUNDUSZ 

OCHRONY

ŚRODOWISKA

I GOSPODARKI

WODNEJ W ŁODZI 

REGIONALNE CENTRUM POLITYKI SPOŁECZNEJ

ZAKŁAD WODOCIĄGÓW I KANALIZACJI SP. Z O.O. W ŁODZI